Gołąbki na szybko. Bardzo smaczne i proste danie, nie trzeba męczyć się z kapustą, którą trzeba gotować, nieraz rozrywa się, albo liście są różnej wielkości. Tu szybko formujemy owalne klopsiki, nic się nie rozsypuje, ani nie rozwala i na dodatek nie trzeba piekarnika. Z podanych składników wychodzi obiad dla 4 osób na dwa dni.
Składniki:
Wersja 1:
- 500 g mięsa mielonego (obojętnie jakie, u mnie akurat wołowe)
- pół główki kapusty
- 1 duża marchewka
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 woreczki (200 g) ugotowanego ryżu
- 1 jajko
- ok. 3 łyżki otrębów żytnich w zależności od konsystencji farszu (może być też bułka tarta)
- pieprz, sól
Kapustę zetrzeć na tarce lub bardzo drobno poszatkować. Marchewkę zetrzeć na tarce. Cebulę z czosnkiem drobno pokroić i zeszklić na oleju. W misce wymieszać ze sobą mięso, ryż, kapustę, marchew i cebulę. Wbić jajko i dodać otręby i przyprawy. Dobrze wymieszać, im dłużej tym lepiej, ponieważ farsz będzie bardziej zwarty. Uformować niewielkie, owalne gołąbki i dobrze obsmażyć z każdej strony na lekko posmarowanej olejem patelni lub upiec rozłożone na blaszce w piekarniku (30-40minut, 200 stopni). Następnie gołąbki przełożyć do dużego garnka z gorącym sosem i dusić ok. 20 minut w zależności od wielkości gołąbków.
Wersja 2:
- 500 g mięsa mielonego
- 1 duża cebula
- 2 woreczki (200 g) ugotowanej kaszy jęczmiennej perłowej
- kilka suszonych grzybków (pokruszyć do ciepłej kaszy)
- 1 jajko
- ok. 3 łyżki otrębów żytnich
- pieprz, sól
Kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu. Cebulę drobno pokroić i zeszklić na oleju. W misce wymieszać ze sobą mięso, kaszę z gzrybami, cebulę. Wbić jajko i dodać otręby i przyprawy. Dalej postępować jak w wersji 1.
Sos pomidorowy do gołąbków
- 1 l przecieru pomidorowego (z kartonika)
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki śmietany 18%
- sól, pieprz, papryka słodka i ostra, świeża bazylia lub natka pietruszki
- ½ łyżki oliwy
Czosnek przecisnąć przez praskę i podsmażyć lekko na oliwie. Dodać przecier i śmietanę. Przyprawić jak lubimy i na wolnym ogniu zagotować.
Smacznego!
Ciekawy przepis - chętnie wypróbuję. Ja co prawda wolę gołąbki nie z mielonego mięsa, ale z uprzednio ugotowanego i dopiero potem zmielonego. Niby powinno być to samo a nie jest, ale te na szybko mogą być dobre;)
OdpowiedzUsuńNo tu niestety mięso musi być surowe bo ono wszystko skleja, ale mam nadzieję, że Ci posmakuje. Jeśli wypróbujesz daj znać jak poszło :) Pozdrawiam
Usuń